wtorek, 17 września 2019

KARTKA Z KALENDARZA- 17 WRZEŚNIA 1939 ROKU

80 rocznica napaści ZSRR na Polskę- 17 września 1939 roku

O godzinie 3 w nocy 17 września 1939 roku zastępca Ludowego Komisarza Spraw Zagranicznych Władimir Potiomkin, przekazał polskiemu ambasadorowi w ZSRR, Wacławowi Grzybowskiemu, notę dyplomatyczną.
Były w niej zamieszczone nieprawdziwe informacje o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu polskiego, konieczności ochrony mienia i życia zamieszkujących wschodnie tereny polskie Ukraińców i Białorusinów oraz uwalnianiu ludu polskiego od wojny. Tym sposobem ZSRR próbowało usprawiedliwić swoją bezpodstawną agresję na walczącą z Niemcami, Polskę, zarazem łamiąc wszystkie trakty oraz pakty o nieagresji zawarte z II RP
17 września 1939 roku na polską granicę spadło uderzenie dwóch frontów Armii Czerwonej: Białoruskiego i Ukraińskiego. Sowieci dysponowali 600-650 tyś żołnierzy i 5000 czołgów. Polska na całej długiej wschodniej granicy dysponowała jedynie 25 batalionami KOP. Większość sił była zaangażowana w wojnę z Niemcami, a mobilizowane odziały nie były w pełni gotowe. W tej sytuacji Marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał 17 września w Kutach dyrektywę ogólną:
Nakazuję: z powodu sytuacji wytworzonej marszem wojsk bolszewickich na teren Polski wycofanie oddziałów i sprzętu na Rumunię względnie Węgry. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii.
Wieczorem 17 września w zaistniałej sytuacji granicę z Rumunią przekroczył prezydent RP Ignacy Mościcki, rząd z premierem Felicjanem Sławoj Składkowskim. Naczelny Wódz Rydz-Śmigły zrobił to w nocy z 17/18 września.

Sytuacja Wojska Polskiego stała się tragiczna. Wiadomym faktem było to, iż sojusznicy zawiedli (Wielka Brytania i Francja). Teraz w krytycznym momencie walki z Niemcami; których zwycięstwo nie było wcale oczywiste, nastąpiło pchnięcie nożem w plecy. To określenie po raz pierwszy na zachodzie zastosował 18 września opiniotwórczy dziennik brytyjski „The Times”, mimo to w prasie brytyjskiej pojawiły się artykuły tłumaczące działania Armii Czerwonej na terytorium Polski jako działania w istocie antyniemieckie.
Pomimo tak fatalnego obrotu spraw oraz niejasnego rozkazu Naczelnego Wodza, Polscy żołnierze stawili bohaterski opór kolejnemu najeźdźcy. Do historii przeszła dwudniowa obrona Grodna (20- 22 września), Obrona Lwowa (12-22 września przed Niemcami, od 18 września także przed sowietami). Podczas nocnego starcia z 21 na 22 września polscy kawalerzyści odparli pod Kodziowcami atak sowieckiego oddziału pancernego, niszcząc kilkanaście czołgów. Walki w dniach 29–30 września przyniosły rozbicie 52 Dywizji Strzeleckiej Armii Czerwonej w bitwie pod Szackiem.
Zbrodnie Armia Radziecka popełniała od pierwszych dni walk zarówno na żołnierzach jak i na cywilach. Największe zbrodnie popełniono w Rohatynie, Grodnie, Nowogródku, Sarnach, Tarnopolu, Wołkowysku, Oszmianie, Świsłoczy, Mołodecznie i Kosowie Poleskim. Według niektórych relacji w Grodnie doszło do wiązania polskich jeńców i ciągnięcia ich czołgami po bruku. W pobliżu Wilna żołnierze Armii Czerwonej rozstrzeliwali wziętych do niewoli żołnierzy Wojska Polskiego. Mszcząc się za opór stawiany w Grodnie poddających się żołnierzy Wojska Polskiego masowo rozstrzeliwano. Przedstawiciele Armii Czerwonej łamali także postanowienia umów dotyczących złożenia broni, 22 września 1939 dowódca obrony Lwowa gen. Władysław Langner podpisał z dowództwem sowieckim kapitulację, przewidującą m.in. bezpieczny wymarsz wojska, policji i oficerów w kierunku granicy z Rumunią, po uprzednim złożeniu broni – umowę tę złamano wywożąc wszystkich w głąb ZSRR. Podobnie postąpiono z wieloma kapitulującymi oddziałami.
Jeden z najbardziej bestialskich mordów dokonano na nieuzbrojonych kadetach ze Szkoły Podoficerów Policji w Mostach Wielkich. Po zgromadzeniu kadetów na placu apelowym i odebraniu raportu od komendanta szkoły rozstrzelano ich z karabinów maszynowych.
Za wkraczającymi oddziałami Armii Czerwonej, podążały jednostki NKWD, które dokonywały aresztowań i egzekucji polskich elit lokalnych, np: Jadwiga Szeptycka (była polską pionierką archeologii i etnografii), Roman Skirmunt (białoruski działacz narodowy, premier Białoruskiej Republiki Ludowej, a następnie senator III kadencji w II RP).

Niestety był to dopiero początek tragedii ludzi którzy trafili pod straszną i nieludzką okupację radziecką. Wkrótce deportowano w głąb ZSRR setki tysięcy obywateli Polski. Wiele tysięcy z nich miało już nigdy nie wrócić do kraju. Tysiące oficerów Wojska Polskiego wziętych do niewoli, zostało bestialsko zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Kijowie, Mińsku. Sprawców tych zbrodni nigdy nie ukarano, a przez wiele lat pamięć tych wydarzeń była skutecznie tuszowana.

Faktem jest, że ZSRR realizując postanowienia paktu Ribbentrop-Mołotow, ostatecznie przesądziło o klęsce Polski w Kampanii Wrześniowej. Dywizje Niemieckie były zmęczone walkami i najprawdopodobniej nie miały wystarczających sił by sforsować linię Wisły. Na dodatek Polacy mobilizowali znaczne siły na wschodzie. Jednak zbrodnicza agresja ZSRR zniweczyła wszelkie plany i nadzieje.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz