Okres
cesarstwa – od niezwyciężonych legionów do upadku moralnego
armii
Reformy
Pierwszych Cesarzy- Armia Bogów
Podczas
okresu wojen domowych w I wieku p.n.e.
zarówno uzbrojenie jak i szyk armii rzymskiej niewiele się zmienił.
Można
pokusić się na stwierdzenie, iż zapanował chaos w kwestii
organizacji armii. Kolejni wodzowie walczący o supremację
rekrutowali kolejnych żołnierzy w celu realizacji kolejnych działań
zbrojnych przeciwko swoim konkurentom. Dopiero
po zwycięstwie Oktawiana i ogłoszeniu go Princeps
senatus,
możliwe było rozwiązanie niepotrzebnej ilości legionów. Z
początkowej liczby
500.000 żołnierzy pozostało około 250.000.
Ta reforma w znacznym stopniu odciążyła skarbiec imperium jednak
koszty utrzymania armii były znaczne. Ponadto zdemobilizowanym
żołnierzom wypłacono jednorazowe odprawy oraz otrzymali oni
przydziały ziemi w Italii oraz w prowincjach rzymskich. Koszty tego
przedsięwzięcia poniósł
sam Oktawian, pokrywając go z prywatnych pieniędzy. Przyniosło mu
to znaczną popularność.
Uzbrojenie Gwardii Pretoriańskiej nie różniło się od zwykłego uposażenia legionisty |
W
roku 13 p.n.e.
wprowadzono reformę
określająca czas trwania służby.
Od tego momentu legionista miał służyć 16
lat,
natomiast żołnierz gwardii pretoriańskiej 12
lat. Weterani
natomiast mieli pozostawać w stanie ,,czynnej rezerwy”. Oznaczało
to że w przypadku zagrożenia mieli się stawić w swoich
jednostkach i prowadzić z nimi działania.
Kolejna
zmiana nastąpiła w 5
roku n.e.
Wydłużono czas służby legionistów do 20
lat,
a pretorian do 16
lat. Natomiast
czas
''czynnej rezerwy'' do lat 5.
Rok
później Oktawian postanowił wprowadzić kolejną reformę tym
razem związaną z zabezpieczeniem
materialnym odchodzącego ze służby żołnierza. Weterani
mieli otrzymywać odprawy emerytalne, 3000 denarów dla legionisty,
5000 denarów dla żołnierza straży pretoriańskiej. Kwoty te miały
być wypłacane ze specjalnie utworzonego funduszu nazywanego skarbem
wojskowym (aerarium
militare).
Na
jego konto Oktawian przekazał jednorazową dotację o wysokości
170 milionów sestercji. Stałym
źródłem dochodu skarbu wojskowego miały być dwa
podatki:
-
5% podatek od spadków dla osób niespokrewnionymi z spadkodawcą;
-
podatek od sprzedaży publicznej o wartości 1% wartości przedmiotów
zbywalnych;.
Nad
aerarium
militare nadzór
sprawowali kolegialnie trzej urzędnicy pełniący wcześniej urząd
pretora.
Oktawian
zakazał także formalnie zawierania związków małżeńskich przez
żołnierzy podczas trwania służby wojskowej.
Każda
z wyżej wymienionych reform przyczyniła się do przekształcenia
służby wojskowej w zawód. Armia ostatecznie straciła formę
milicji obywatelskiej lub pospolitego ruszenia. Stała się
definitywnie armią w pełni zawodową.
Jednak
reformy te nie objęły żołnierzy jednostek pomocniczych (auxilia
velauxiliares)
. Tą kwestią zajęto się dopiero za panowania cesarza
Klaudiusza
(41-54 n.e.). Ustalono że mają oni służyć przez 25 lat. Po
zakończeniu służby każdy z żołnierzy auxiliares
miał
otrzymać dyplom wojskowy który nadawał mu obywatelstwo rzymskie
oraz jego żonie i dzieciom ( w przypadku zawarcia związku
małżeńskiego). Dyplom był wydawany imiennie dla osoby
uhonorowanej. Ponadto ustanowiono stały żołd oraz odprawy
emerytalne dla żołnierzy auxiliares.
Kolejne
reformy modyfikowały lub udoskonalały kształt armii rzymskiej
zależnie od sytuacji panującej w państwie. Dotyczyły one kwestii
żołdu, zmian w rekrutacji, tworzenia nowych jednostek, wznoszenia
stałych linii obrony i fortyfikacji, jak
i generalnej
modernizacji
całego wojska.
Pierwsze
Pęknięcia Na Krysztale- Początki Problemów Armii Doskonałej
Armia wraz ze wzrostem ilości barbarzyńców w jej szeregach zaczęła gwałtownie zmieniać charakter walki i co za tym idzie uzbrojenie |
Armia
tak zreformowana miała być postrachem świata przez kolejne dwa
wieki.
Pomimo porażek (Bitwa w Lesie Teutoburskim,Bitwa,
pod
miastem Carrhae,Bitwa
pod
Tapae), armia rzymska wychodziła raczej zwycięsko w rozliczeniu
ogólnym. Przecież wojny
dackie
zakończyły się zwycięstwem, zdobyto czasowo Dację, a kampanie
na wschodzie
przynosiły podporządkowanie tamtejszych królestw. Pod koniec II
wieku odparto również niebezpieczną inwazję German (wojny
markomańskie). To
stwarza obraz armii niepokonanej która pomimo niepowodzeń naciera
dalej aż do zwycięstwa. Jednak armia pod koniec II wieku miała
pierwsze objawy choroby która miała zakończyć jej świetność
Pod
koniec I wieku Imperium Rzymskie powoli zaczęło
przechodzić w system defensywny. Zakończono masową ekspansję. Na
początku nie działo się nic niepokojącego. Na granicach zaczęto
budować system wartowni połączonych drogami; wałów, umocnionymi
basztami, rowami (fossatum)
oraz palisadami (limes).
Właśnie od nazwy palisad wzięła się nazwa całego systemu
umocnień- limes.
To doprowadziło do zamknięcia armii w fortach. Stała się ona
mniej mobilna bardziej związana z terenem który zajmowała. Taki
stan rzeczy prowadził do kolejnego niebezpiecznego zjawiska.
Żołnierze pełnili długą służbę (25
lat),
co w pewien sposób zmuszało ich do zawarcia związku małżeńskiego
z kobietą z miejscowej
ludności.
To jeszcze bardziej wiązało go z danym regionem. Pomimo iż
związki małżeńskie w trakcie służby były w armii surowo
zakazane,
to
dowódcy z czasem zaczęli coraz to bardziej przymykać na ten
proceder oko. Zależało mi na błyskotliwej karierze, a do tego
potrzebowali służby w armii, a nawet jej poparcia.
Kolejny
problem dostarczały granice. Długie, potrzebowały stałej
kontroli. W tym celu przeprowadzono reformę. Można odważyć się
na stwierdzenie, że reforma częściowo przeprowadziła się sama,
naturalnie z potrzeby sytuacji, a cesarz
Dioklecjan
ostatecznie ją zatwierdził. Dioklecjan podczas swoich reform
państwa przeprowadził również reformę wojskową.
Podzielił
armię na dwie formacje:
-wojska
pogranicza (limatenei–ripenses);
była to grupa odpowiedzialna za ochronę granic i odpieranie ataków;
-polowe
(palatini–comitatenses);
ta grupa stanowiła ruchomą rezerwę
W
ten sposób część
armii została jeszcze bardziej przykuta do granic
(limitanei).
Ponadto
coraz większą rolę zaczęła odgrywać konnica. Mobilne oddziały
mogły się szybko przemieszczać między poszczególnymi fortami
dużo szybciej niż piechota. Powoli następowała również
barbaryzacja armii. Zjawisko to polegało na coraz większym udziale
słabo lub nawet wcale zromanizowanych żołnierzy w armii. Dla wielu
z nich nie liczył się ogół państwa tylko regionalne interesy
danej ludności. To wszystko coraz bardziej zaczęło się nasilać
coraz bardziej w IV wieku naszej ery, a apogeum nastało w V wieku
powoli prowadząc do upadku Imperium.
Po tym jak chrześcijaństwo stało się legalne w Imperium Rzymskim, opór wobec służby w armii zaczął zanikać |
Pozostaje
jeszcze jedna kwestia do omówienia która dotyka upadku moralnego i
jakościowego armii rzymskiej. Niekiedy za jedną z przyczyn upadku
Cesarstwa Rzymskiego podaje się fakt coraz to mocniejszego rozwoju
chrześcijaństwa. Jednak nie można przedstawić tego problemu w
sposób jednoznaczny. Pierwsze przekazy o służbie chrześcijan w
armii okazują się być mieć pozytywny oddźwięk. Pojawiają się
również teksy krytykujące służbę chrześcijan w armii jako że
mieli oni przejawiać pacyfistyczne nastawienie. Również
w części dzieł chrześcijańskich tego okresu można przeczytać,
iż służba publiczna a co za tym idzie również wojskowa; jest
odbierana jako grzech, jednak już pozostawanie wiernym poddanym i
modlitwa za pomyślność cesarza jest traktowana jako przejaw
naturalny, wręcz obowiązek. W III wieku n.e. prześladowania
zaczęły słabnąć za panowania Karakalli
chrześcijaństwo
zaczęło się integrować z państwem. Efektem tego był wydany w
313 r n.e. Edykt mediolański (Edictum
Mediolanense). Od
tej pory chrześcijanie mogli wyznawać bez przeszkód swoją wiarę
i stali się elementem budującym zarówno Imperium jak i jego armię.
Pomimo iż w niektórych częściach Imperium wracano do
prześladowań; proceder ten stawał się coraz rzadszy i dużo mniej
brutalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz