czwartek, 4 lipca 2019

KARTKA Z KALENDARZA- 4 LIPCA 1610 ROKU

BITWA POD KŁUSZYNEM


Bitwa pod Kłuszynem była jednym z największych zwycięstw polskiego oręża. Pomimo znaczącej przewagi wroga, wojsko polskie pod dowództwem hetmana Stanisława Żółkiewskiego odniosło niesamowity sukces.

Żeby na samym wstępie uświadomić znaczenie oraz wielkość triumfu wojsk litewsko-koronnych w bitwie pod Kłuszynem należ zlokalizować dokładnie wieś pod którą 409 lat temu stoczono bitwę. Kłuszyno leży zaledwie 150 km od Moskwy. To naprawdę nie jest dużo. W tamtych czasach parę tygodni marszu, dzisiaj zaledwie dwie i pół godziny jazdy samochodem. Jednak zacznijmy od początku.
W 1609 roku wybuchła Wojna Moskiewska (II wojna polsko-rosyjska). 29 września 1609 roku wojska polskie rozpoczęły oblężenie Smoleńska. Trwało ono do 13 czerwca 1611 roku. Jednak w okolicach kwietna- maja 1610 roku do oblegających Smoleńsk wojsk litewsko-koronnych zaczęły docierać informacje o koncentrowaniu się potężnej armii rosyjsko-szweckiej pod dowództwem Dymitra Szujskiego niedaleko Kaługi. Siły wroga były znaczne: około 30 tys. Rosjan oraz około 5 tys. najemników. 6 czerwca spod oblężonej twierdzy Smoleńskiej wyruszył hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski wraz z jazdą w liczbie 1630 ludzi oraz piechotą w liczbie 597 ludzi. Hetman liczył ponadto na wsparcie oddziałów działających  z dala od Smoleńska. Pod Wiaźmą stacjonował pułk Marcina Kazanowskiego o sile 800 ludzi, Carewym Zajmiszczu znajdował się pułk pod dowództwem Samuela Dunikowskiego, liczący 700 ludzi. Pułk Kazanowskiego został wkrótce wzmocniony przez pułk  Aleksandra Zborowskiego (1500 ludzi). Pod Białą stacjonował pułk Aleksandra Korwina Gosiewskiego, liczący 1000 Kozaków zaporoskich i kilkuset Polaków. Żółkiewski nakazał koncentrację tych sił pod Szujskiem. Nie było to takie łatwe. Odziały pod Białą były atakowane i potrzebowały pomocy. W stronę Dunikowskiego maszerowała armia przednia Dymitra Szujskiego licząca  8 tys. ludzi.
Żółkiewski najpierw ruszył na Białą. Dotarł tam 14 czerwca. Na wieść o jego przybyciu wojska moskiewskie cofnęły się, a następnie przeprawiły przez Wołgę. Odziały Gosiewskiego udały się do Szujska i założyły tam obóz warowny. Wkrótce zostały wsparte przez dwa pułki Kozaków pod dowództwem książąt Zbaraskich. Hetman przybył do Szujska 22 czerwca. Jednak w odległości dwóch mil wojska Jeleckiego i Wałujewa, rozpoczęły budowę fortyfikacji. Hetman postanowił temu przeciwdziałać i ruszył 23 czerwca pod Carewo Zajmiszcze i osaczył Rosjan. Jednak sytuacja nie była dobra. W stronę Polaków zbliżały się główne siły armii Szujskiego. Hetman Żółkiewski postanowił rozbić ich w walnej bitwie. 3 lipca zbiegli najemnicy dostarczyli informacji o położeniu armii Szujskiego. Hetman wyruszył jeszcze tego samego dnia na dwie godziny przed zachodem słońca. Wojsko zachowało kompletną ciszę przez co oblężeni Rosjanie nie zorientowali się o wymarszu części wojska. Hetman zabrał z sobą 2,5 tys. jazdy, 400 konnych Zaporożców, 200 piechoty i dwa lekkie działka. Pod Carewo Zajmiszcze zostało 4 tyś Zaporożców, 700 jazy, 800 piechoty i większość dział. Szujski nieświadomy wymarszu Żółkiewskiego oraz świadomy swojej przewagi, był pewny zwycięstwa. 
Polskie oddziały poruszały się po wąskiej i błotnistej drodze co wymuszało marsz w wielokilometrowej kolumnie. Pierwsze polskie odziały dotarły pod Kłuszyno około 3 nad ranem 4 lipca. Zastano tam nieświadome zagrożenia wojska moskiewskie. Obóz wroga był rozłożony za opłotkami wsi Prieczistoje, w dwóch obozach: po lewej stronie, od południa siły rosyjskie (około 20 tyś.), po prawej od północy, siły szwedzkie i najemników (3300 żołnierzy). Ponadto wróg dysponował 11 działami. Żółkiewski nie zaatakował od razu, poczekał, aż całe wojsko zajmie pozycje. Atak miał nastąpić najpierw na gorzej wyposażonych i wyszkolonych Rosjan; Szwedów zamierzał zaatakować po przybyciu piechoty. Problem stanowiły także płoty i zabudowania wsi Prieczistoje, które utrudniały wykonanie szarży polskiej jeździe. Najpierw rozebrano i częściowo spalono płoty, następnie przystąpiono do palenia wsi. Pożar zabudowań zaalarmował siły rosyjskie. Skrzydło prawe zajęła szwedzka piechota, osłaniając się niedopalonymi płotami, lewe skrzydło zajęły wojska Szujskiego, wymieszana piechota i jazda. 
Polskie centrum składało się przede wszystkim z husarii, pułków starosty chmielnickiego Mikołaja Strusia i Aleksandra Zborowskiego. Ustawiono je w dwa rzuty. Podobnie wyglądała sytuacja na prawym skrzydle. W dwóch rzutach stanęły pułki: złożony z chorągwi kozackich i dowodzony przez rotmistrza Samuela Dunikowskiego, oraz odział Marcina Kazanowskiego. Na lewym skrzydle ustawił się w dwóch rzutach z pułkiem jazdy Żółkiewskiego siły dowodzone przez księcia Janusza Poryckiego. Dalej na lewo od pułku Poryckiego ustawiła się za płotem piechota kozacka pod dowództwem Piaskowskiego.  Odwód złoży był z kilku chorągwi husarskich. Piechota i falkonety wciąż była w drodze.  
Pozycje wojsk i przebieg bitwy pod Kłuszynem ( 4 lipca 1610 roku)
 Hetman Żółkiewski stwierdził, że złamanie wojsk moskiewskich, zadecyduje o porażce wojsk szwedzkich. Jeszcze przed świtem padł rozkaz do zaatakowania wojsk moskiewskich. Po 3 godzinnej walce wojska polskie zmusiły wroga do odwrotu w stronę Kłuszyna. Wedle relacji Samuela Maskiewicza, niektóre chorągwie szarżowały nawet 10 razy. W ten sposób Żółkiewski chciał przekonać Rosjan, że są atakowani przez bardzo duże siły. Ponadto polscy zawodowi żołnierze przewyższali moskiewskie pospolite ruszenie, złożone z bojarów, dworian oraz chłopstwa. Polskiej husarii nie dali rady także zaciężna rajtaria, która podczas karakolu, nieudanego zresztą, została zmuszona do odwrotu, podczas którego doszło do zmieszana szyku wojsk moskiewskich. Po tym wydarzeniu Rosjanie rozpoczęli ucieczkę, część do ufortyfikowanego obozu, część w stronę lasu.  Prawe skrzydło rozpoczęło pościg za uciekającymi. Jedynie piechota która znajdowała się w zabudowaniach wsi Pirniewo zachowała zdolność bojową. Na lewym skrzydle jednak nie szło aż tak dobrze. Jazda nie mogła rozwinąć pełnej szarży ponieważ, nie udało się zniszczyć płotów bronionych przez piechotę. Sytuacja zmieniła się diametralne kiedy do walki wkroczyła w końcu piechota oraz dwa falkonety. Celny ogień zniszczył część płotów, umożliwiając atak polskiej jeździe. Ważną rolę odegrała piechota polska która atakiem z bronią białą odrzuciła szwedów od płotu. Zawrócono także prawe skrzydło z pogoni za Rosjanami i uderzono na szwedów. Wojsko szwedzkie rozpoczęło ucieczkę w stronę swojego obozu. Jednak dowódcy szwedzcy De la Gardie i Horn, zabłąkali się z częścią niedobitków i nie dotarli do obozu. 
Żółkiewski przystąpił do osaczania wrogów zamkniętych w obozach. Większe siły skierowano przeciwko szwedom, jednak nie atakowano licząc na pertraktacje. Doszło do nich. Na ich mocy Żółkiewski zgodził się wypuścić armię szwedzką, po tym ja złożą przysięgę że nie będą walczyć przeciwko wojskom Rzeczpospolitej. Kilkaset najemnych żołnierzy przeszło na stronę polską. Wojska Szujskiego pozostawały bierne. Nawet powrót De la Gardie i Horna, nie odciągną armii szwedzkiej od kapitulacji. Widząc to Szujski, dyskretnie opuścił obóz, uciekał przez las w stronę Kaługi. To samo uczynili wkrótce inny dowódcy i reszta wojska moskiewskiego. Podjęto pościg jednak tylko część wojsk polskich brała w nim udział. Pomimo tego tak zadano Rosjanom większe straty niż w bitwie. Reszta wojsk polskich udała się do opuszczonego obozu moskiewskiego po łupy. 
Bilans tej 5 godzinnej bitwy wyniósł około 300 zabitych po stronie polskiej i ponad 8 tyś. po stronie moskiewskiej. Bitwa była jedną z największych wiktorii wojska polskiego. Pomimo morderczego nocnego marszu, przytłaczającej przewagi proga i trudności na polu bitwy, polscy żołnierze dzięki wysokim morale, wyszkoleniu oraz doświadczeniu byli w stanie walczyć nadal efektownie i skutecznie. Na pochwałę zasługuje również hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski, który dzięki zdecydowaniu i pewności siebie oraz przemyślanej taktyce zapewnił wojsku odpowiednie warunki do zwycięstwa. 
Wygrana pod Kłuszynem zadecydowała o rychłym upadku cara Wasyla Szujskiego, oraz o poparciu wielu wpływowych bojarów dla kandydatury królewicza Władysława na cara. Społeczeństwo rosyjskie zmęczone ciągłymi wojnami również popierało tą opcję widząc w niej szansę na upragniony pokój. W tej sytuacji jednak ambicje króla Zygmunta III Wazy zadecydowały o niepowodzeniu tego projektu. 
Szarże polskiej husarii odegrały znaczącą rolę w wygraniu bitwy.
Rajtaria nie dała rady powstrzymać ataku polskiej husarii
Stanisław Żółkiewski (1547-1620)
Zwycięzca spod Kłuszyna

Jacob Pontusson De la Gardie (1583-1620)
Dowódca wojsk szwedzkich 
Wasyl IV Szujski (1552-1612)
Car w latach 1606-1610, brat Dymitra Szujskiego




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz